piątek, 8 marca 2013

Rozdział 4

Gdy telefon Alicji nie odpowiadał Marco zadzwonił do Moniki;
-Hej Monika.Wiesz może gdzie jest Ala.?
-Miała wypadek.Jadę do szpitala
Po 15 minutach Marco i Monika byli już w szpitalu
-Dzień Dobry czy są państwo rodziną pani Alicji Hoffman?
-Tak ja jestem jej kuzynką Monika Richter
-Dobrze proszę panią do gabinetu
W gabinecie;
-Pani kuzynka nie jest w ciężkim stanie.Wypadek wyglądał poważnie ale skończyło się na siniakach.
w tym samym czasie;
Marco postanowił zadzwonić do Łukasza
-Halo.
-stary Ala miała wypadek jest w szpitalu.
-o cholera już jadę
Po 10  minutach Piszczek był już na miejscu
-I co z nią.?
-Lekarze mówią,że skończyło się na siniakach.
-Można ją zobaczyć.?
-Tak.Czekaliśmy na ciebie.
Zaniepokojony Łukasz wbiegł do pokoju pierwszy.
-Kochanie dobrze się czujesz.?
-Głowa mnie boli.
-wyślę łukasza po lekarza może wtedy się uspokoi-zaśmiał się Marco
-widzę ze dopisuje wam poczucie humoru.Wiesz chociaż kiedy wychodzę.?
-Jutro
-to dobrze.Przyjedziesz po mnie lamo.
-No widzę że tobie też dopisuje poczucie humoru no pewnie że po ciebie przyjadę,
Następnego dnia Alicja była już w domu.O 12 miał przyjechać po nią Marco i mieli jechać na trening.
Gdy dojechali na stadion trening już się zaczął. Piłkarze zachowywali się jak dzieci.w przerwie dziewczyna podeszła do nich.
-Hej.
-Heej.!-odpowiedzieli chórem
-Cześć skarbie dobrze się czujesz.?-spytał Łukasz.
-Stary nie wiedzieliśmy że masz nową laskę.
-to jest Alicja a to Kuba Robert Mario(przedstawił wszystkich)
-A lama gdzie.?-spytała
-Lama.Pewnie mówisz o blondasku-zaśmiał się Mario
-Tylko nie blondasek.!-z dala było słychać Marco
-Hahaha.A kto.?
-Dla ciebie Pan Marco-Zaśmiał się
-Śmieszny jesteś
-Wiecie co ja muszę już iść obiecałam Monice że pójdę z nią do kina.
-Ok.Ale spotkamy się dziś na piwie?-spytał się Mario
-Możemy.Więc pa.!
-paa-odpowiedzieli chórem
Gdzy dziewczyna opuszczała stadion zauważyła znajomą osobę.Był to..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz